Aktualności

Szczepan Twardoch gościem Domu Współpracy Polsko-Niemieckiej

O literaturze, Śląsku, Warszawie, ale przede wszystkim o najnowszej powieści „Morfina” dyskutowano w trakcie spotkania z laureatem prestiżowej nagrody „Paszportu Polityki” Szczepanem Twardochem. „Śląski to moja Muttersprache. Lubię melodię śląskiego. Mam nadzieję, że ktoś kiedyś napisze powieść po śląsku, ale nie będę to ja” zakomunikował pisarz swoim czytelnikom już w pierwszych minutach spotkania.

Pierwsze w tym roku na Górnym Śląsku spotkanie z cyklu „HAUSbesuche – Spotkania DOMowe. Polska i niemiecka kultura w dialogu” odbyło 6 czerwca 2013 roku w Kinoteatrze Rialto, a jego gościem był Szczepan Twardoch, Ślązak piszący po polsku, autor „Morfiny” - jednej z najgłośniejszych książek ostatniego czasu. Pisarz i książka, które spowodowały, że w Polsce znów zaczęto mówić o Śląsku i śląskości. Spotkanie moderował dr Grzegorz Olszański z Instytutu Nauk o Literaturze Polskiej im. Ireneusza Opackiego Uniwersytetu Śląskiego.

Szczepan Twardoch zdradził czytelnikom sekrety swojego warsztatu literackiego, przekornie mówiąc, że pisanie jest czynnością, której nie lubi i pracą, której nikomu nie poleca. Wyznał również, że do jego ulubionych twórców należy Horst Bienek: „Horst Bienek pisze o Gliwicach, a to dla mnie najbliższa rzecz, miejsce”. Podczas rozmowy z uczestnikami spotkania Szczepan Twardoch próbował wyjaśnić, dlaczego wszyscy bohaterowie jego powieści wydają się być niesympatyczni i jak przygotowuje się do napisania powieści historycznej.

Pisarz przygotował specjalnie na nasze spotkanie niespodziankę i przeczytał po raz pierwszy swoją najnowszą, niepublikowaną jeszcze bajkę.

Spotkanie z pisarzem okazało się dużym sukcesem i z pewnością przybliżyło czytelnikom nie tylko twórczość Szczepana Twardocha, ale także pokazało, że ma on wiele do powiedzenia o Śląsku i Ślązakach, ale jak sam mówi „bardem śląskim nigdy nie będę”.

fot. Agnieszka Nowak

fot. Agnieszka Nowak

fot. Agnieszka Nowak